„Wydźwięczanie ciała” i „teoria wielkiego docisku” to wbrew pozorom nie są hasła z podręcznika dla studentów chirurgii, a „tunel sensoryczny” niekoniecznie wiąże się aeronautyką. Pod tymi (co najmniej) skomplikowanymi nazwami kryją się doświadczenia, które pozwolą nam poznać i przede wszystkim – polubić „ciała, w których żyjemy”. W trakcie tegorocznych Nowych Horyzontów będziemy przyglądać się naszej cielesności nie tylko poprzez filmy, ale także w sposób praktyczny – w ramach warsztatów Body. Voice. Intuition przygotowanych przez Izabelę Chlewińską.
Pewnie zdążyliście już dobrze przyjrzeć się postaciom w tajemniczych workach, które pojawiły się w tegorocznych spotach, na plakatach, banerach czy na okładce drukowanego programu. To performerzy współpracujący z Izą – choreografką, reżyserką i pedagożką, współtwórczynią identyfikacji wizualnej 19. edycji festiwalu. Choć artystka prezentowała swoje spektakle prawie w każdym zakątku świata – często przed dużą publicznością – w trakcie warsztatów potrafi stworzyć bardzo intymną, kameralną atmosferę; wykreować przestrzeń „przyjemnych kontrastów”, gdzie poczucie bezpieczeństwa przeplata się z nieustannym przekraczaniem własnej strefy komfortu.
Zazwyczaj omijam szerokim łukiem wszelkich trenerów osobistych i coachów, którzy zachęcają mnie do „poznawania samego siebie”, „otwierania swojego umysłu” lub wdrożenia do codziennych rytuałów „10 trików, które pozwolą mi lepiej zrozumieć moje »ja«”. Dlatego też – kiedy pojawiła się okazja, żeby wziąć udział w warsztatach prowadzonych przez Izę – początkowo chciałem odmówić. Dziś wspominam je jako jedno z najciekawszych doświadczeń w moim życiu.
To takie proste: wykrzyczeć się. Rozciągnąć do granic możliwości. Nie myśleć absolutnie o niczym. Nie rozmawiać i komunikować tylko przez dotyk. Wziąć prawdziwe głęboki oddech. Zapomnieć na chwilę o tym, że gdzieś za ścianą jest wielki, skomplikowany świat. I co najważniejsze – większość z tych czynności wykonać w specjalnym worku sensorycznym, dzięki któremu moje własne ciało wydaje się być zwyczajnie bliższe, bardziej naturalne.
Spróbujcie. Wasze ciała będą bardzo zadowolone.
Stanisław Abramik, MFF Nowe Horyzonty