Do jakiego plemienia należą widzowie festiwali, czy streaming zabije kino i z czego można czerpać przyjemność na planie filmowym - opowiada Syllas Tzoumerkas, autor Tajemnic Morza Sargassowego, które znalazły się w sekcji Ale kino+ podczas tegorocznego festiwalu. Rozmowę z reżyserem przygotowała Papaya.Rocks w cyklu 9 pytań do.
To thriller o dwóch kobietach i mieszkańcach małego miasteczka otoczonego przez bagna. Wszyscy z nich marzą, żeby osiągnąć raj.
Największym wyzwaniem, ale jednocześnie najlepszą zabawą było tworzenie abstrakcyjnej rzeczywistości, którą mogłem dzielić wspólnie z bohaterkami. Musieliśmy zadbać, aby wszystkie elementy - zdjęcia, sposób produkcji, aktorzy, otaczająca nas natura - były dla tej rzeczywistości odpowiednią pożywką.
Nie. Kręcenie filmów jest działaniem w czasie teraźniejszym.
Nie sądzę. Jeśli już - mogę określić ich jako tych członków plemienia kinomanów, którzy są najbardziej żadni wrażeń.
"Hereditary. Dziedzictwo Ariego Astera jest moim ulubionym filmem zeszłego roku.
Mój dobry przyjaciel - Tomasz Wasilewski i jego piękne filmy oraz wspaniali aktorzy, których znam zarówno z polskiego teatru, jak i z filmu.
Są ich dosłownie tysiące. Gdy byłem dzieckiem, ogromne wrażenie zrobił na mnie film Spielberga Imperium słońca. Jako nastolatek zachwycałem się Cassavetesem, Verhoevenem, Roegiem, Z biegiem czasu Wendersa. Mógłbym wymieniać bez końca.
Nie, ale może w końcu zniechęcić mniejszych dystrybutorów lub doprowadzić ich do upadku.
Pracuję nad dwoma filmami i filmem-instalacją.
Spotkania z reżyserem: 30.07, godz. 18:45 i 1.08, godz. 18:45 (po seansie filmu).