Na festiwalu ogląda się filmy, Kasia Kmita ogląda festiwal. Artystka przygotowała na wystawę jedną, epicką pracę, w której przywoływane są epizody z historii Nowych Horyzontów, charakterystyczne miejsca, sytuacje i przeżycia.
Tworząc wizerunek festiwalu, autorka łączy ze sobą różne artystyczne tradycje. Posługuje się techniką wycinanki, która swoje korzenie ma w sztuce ludowej, i jednocześnie odnosi się do konwencji obrazu-panoramy. Narrację buduje zaś za pomocą narzędzi pochodzących ze świata komiksu i filmu. Panorama horyzontalna. Kodry to kunsztowny obraz czasoprzestrzeni Nowych Horyzontów, na których filmowe opowieści przeplatają się z doświadczeniem społecznym.
Festiwal jest spektaklem, który jak szkatułkowa opowieść zawiera w sobie inne spektakle: seanse, sytuacje międzyludzkie, imprezy, fikcje, dokumenty, miejsca. Festiwal to złożona konstrukcja, która ma swój wymiar kulinarny, polityczny, oczywiście również erotyczny. Wielowymiarowości wydarzenia nie da się zamknąć w zwykłym kadrze, więc Kasia Kmita buduje panoramę; jesteśmy przecież we Wrocławiu.
Do jej stworzenia artystka posłużyła się kodrą – techniką zaczerpniętą z kultury ludowej. Jest to unikatowy rodzaj wielowarstwowej, figuratywnej wycinanki rozwiniętej przez mieszkanki ziemi łowickiej pod koniec XIX wieku. Tematem tradycyjnej kodry były przede wszystkim obyczaje, rytuały i święta. Kmita angażuje tę technikę do obrazowania współczesnego, wielkomiejskiego tematu. Mówi się, że festiwal to żywa instytucja, którą współtworzy publiczność. Kmita, uczestniczka festiwalu i wrocławska artystka, tworzy swój festiwal – panoramiczny obraz Nowych Horyzontów, zdarzenia rozgrywającego się na pograniczu filmowej fikcji, miejskiej przestrzeni i społecznej rzeczywistości.
Wystawa zorganizowana przez Krupa Gallery i Stowarzyszenie Nowe Horyzonty.
partner: TIFF Center
kurator: Stach Szabłowski
ul. Ruska 46a/9
27.07-11.08, 14:00-22:00
wernisaż: 26.07 o 19:00
Q&A z artystką: 30.07 o 19:00 oraz 6.08 o 19:00