Aktorski master class w wykonaniu Cate Blanchett – napisał branżowy „IndieWire” po premierze Manifesto na festiwalu Sundance. Aktorka wciela się tu bowiem w aż trzynaście różnych postaci: gospodyni domowej, nauczycielki, robotnicy, wdowy, wokalistki punkowego zespołu, bezdomnego mężczyzny czy reporterki telewizyjnej. Każdy z jej bohaterów wygłasza na ekranie fragmenty słynnych artystycznych manifestów autorstwa pisarzy i reżyserów; malarzy i tancerzy; rzeźbiarzy i poetów; filozofów i architektów: Rodczenki, Apollinaire'a, Wiertowa, Jarmuscha, Malewicza, Tzary, Aragona, Bretona, Rainer, von Triera, Marksa, Maciunasa, Herzoga i wielu, wielu innych.
Zrealizowany przez niemieckiego artystę Juliana Rosefeldta, dyskretnie zilustrowany muzycznie przez Nilsa Frahma i Bena Lukasa Boysena, Manifesto prezentowany był najpierw w galeriach jako rozpisana na trzynaście ekranów instalacja. Dziś rozpoczyna swoje kolejne życie, tym razem jako film. W swoich performance'ach Cate Blanchett nie tylko demonstruje najwyższej próby aktorski kunszt, ale także wraz ze swoimi bohaterami testuje potęgę dwudziestowiecznych proroctw, które Rosefeldt umieszcza w zaskakujących, często zabawnych kontekstach. Manifest Dada pada więc z ekranu w postaci mowy pogrzebowej wygłaszanej przez zagniewaną wdowę (Umieramy jako bohaterowie lub idioci – co na jedno wychodzi!), słowa Claesa Oldenburga zamieniają się zaś w modlitwę wygłaszaną przed posiłkiem (Jestem za sztuką, która naśladuje to, co ludzkie, która gdy trzeba jest komiczna, gdy trzeba gwałtowna, ale zawsze reprezentuje to, co konieczne – mówi Blanchett nad parującym indykiem). Kamera Christopha Kraussa w eleganckich, długich ujęciach portretuje postindustrialne pejzaże, wciska się do ciasnej klitki w bloku, zanurza w sterylne wnętrza instytutów badawczych, w mroki balangi na koncertowym backstage'u, spływa w błękitny chłód telewizyjnego studia. Zagląda też do jasnej klasy, gdzie Cate Blanchett daje dzieciom lekcję manifestów filmowych (Stan Brakhage Metaphors of Vision, 1963; Jim Jarmusch Golden Rules of filmmaking, 2002; Lars von Trier/Thomas Vinterberg Dogme 95, 1995; Werner Herzog Minnesota Declaration, 1999). Pamiętaj, co powiedział Jean-Luc Godard: >>Nieważne, skąd bierzesz, ważne, dokąd zabierasz to, co wziąłeś<< – przypomina uczniom jedną ze złotych zasad Jarmuscha. Manifesto to dowód na to, że i Julian Rosefeldt dobrze zapamiętał tę lekcję.
Niemiecki reżyser filmowy i artysta wideo, mieszkający i tworzący w Berlinie, od 2001 roku profesor Akademii Sztuk Pięknych w Monachium. Swoje prace wystawiał w mueach i na festiwalach na całym świecie, niektóre z nich wchodzą w skład kolekcji renomowanych instytucji, m.in. berlińskiej Neue Nationalgalerie, londyńskiej Saatchi Gallery czy nowojorskiego Museum of Modern Art.
2002 Asylum (short)
2014 Deep Gold (short)
2015 The Creation
2016 Manifesto