Od 19 października 2018 do 27 stycznia 2019 Muzeum Serralves w Porto prezentuje wystawę bohatera tegorocznej nowohoryzontowej retrospektywy, Pedra Costy - Companhia.
Jak twierdzi Pedro Costa, każdy film jest w istocie listem napisanym tysiącem rąk. Companhia pokaże prace Costy zrealizowane wspólnie z przyjaciółmi: rzeźbiarzem Rui Chafesem, fotografem Paulo Nozolino, reżyserską parą Danièle Huillet i Jean-Marie Straubem oraz z Chantal Akerman. Na wystawie będzie można także poznać twórczość artystów cenionych przez Costę, którzy przez lata byli dla niego inspiracją: poety Roberta Desnosa i fotografika Jacoba Riisa, Pablo Picasso, Roberta Bressona, António Reisa, Walkera Evansa, João Queiroza, Johna Forda, Jeffa Walla, Jacquesa Tourneura, Marii Capelo, Andy'ego Rectora, Jean-Luca Godarda, Maxa Beckmanna i innych. Nad strukturą wystawy zapanował architekt José Neves, a koordynacją zajęli się Filipa Loureiro i Marta Almeida przy udziale Nuno Crespo i Marty Mateus. Wystawie towarzyszy przegląd filmów Costy, spotkania i dyskusje.
Jedna z najbardziej spektakularnych prac na wystawie zajmuje dużą salę tuż obok Reisa – As Filhas do Fogo (2013) Costy, do której dołączył jego najbliższy przyjaciel, rzeźbiarz Rui Chafes, ze składającą się z siedmiu osobnych elementów rzeźbą As tuas mãos (Your Hands). Jedynym źródłem światła są tu wiszące w przestrzeni na różnych wysokościach, wielkoformatowe ekrany z zapętloną projekcją – niemal nieruchome twarze kabowerdyńskich dziewczyn i kobiet z Domu z lawy, Clotilde Montron i twarz Vitaliny Vareli z Konia Forsy. Ich włosy delikatnie poruszane wiatrem. I może przez ten ruch - zawieszone pomiędzy nimi rzeźby z żelaza wyglądają jak zatrzymane w stopklatce pasma włosów, które porwał wiatr. W ciemności możesz zahaczyć o nie głową, mogą owinąć ci się wokół twarzy. Ruch utrzymywany jest w ryzach przez niewielkie obręcze, jedyny regularny kształt, z których te „włosy” biorą swój początek, może są na nie nawleczone jak na pierścionki. Ma się wrażenie, jakby i ekrany i rzeźby bez jakiegokolwiek oparcia unosiły się w próżni, a lekko pchnięte mogłyby – dryfując – zmienić miejsce ekspozycji.
Agnieszka Szeffel o wystawie na Forum Nowych Horyzontów
Pedro Costa urodził się w Lizbonie w 1959 roku. Porzucił historię na rzecz studiów w lizbońskiej szkole filmowej pod okiem poety i reżysera António Reisa. Jego pełnometrażowy debiut Krew (O Sangue) miał premierę na MFF w Wenecji w 1989 roku. Kolejny film Dom z lawy (Casa de Lava), zrealizowany na wyspie Fogo w archipelagu Wysp Zielonego Przylądka, był pokazywany w Cannes w 1994 roku. Następnie nakręcił m.in. Kości (Ossos), W pokoju Wandy (No Quarto da Vanda), Gdzie spoczywa twój uśmiech? (Où gît votre sourire enfoui?) o twórczości Danièle Huillet i Jean-Marie Strauba. Obok Manoela de Oliveiry, Akiego Kaurismäkiego i Víctora Erice'a wyreżyserował jedną z części nowelowego Centro Histórico pod tytułem Słodki egzorcysta (Sweet Exorcist). Jego prace były prezentowane w galeriach i muzeach na całym świecie. W 2014 roku za Konia Forsę (Cavalo Dinheiro) otrzymał tytuł najlepszego reżysera na MFF w Locarno. Obecnie pracuje nad nowym filmem Vitalina Varela.
Retrospektywa: Pedro Costa (18. MFF NH)
Pedro Costa: Nienapisana historia
(wywiad-rzeka z Pedrem Costą, rozmawia Agnieszka Szeffel)