English

Pchanie się do klęski i sensu. "Mowa ptaków" Żuławskich

1/08/19
Mowa ptaków reż. Xawery Żuławski
Poznaj festiwalowe jury 9 pytań do Ramona Porto Moty, autora "Żółtej nocy"

Jak przystało na filmy Andrzeja i Xawerego Żuławskiego, w Mowie ptaków wszystko pędzi z prędkością 300 kilometrów na godzinę, a podczas seansu znów miałem wrażenie, że rzeczywistość uległa przekłuciu (nawiązując do słów bohaterki Opętania). Film wyreżyserowany przez Xawerego Żuławskiego, syna kontrowersyjnego autora, będzie miał swoją światową premierę podczas 19. MFF Nowe Horyzonty.

Tekst: Michał Hernes | Papaya.Rocks

Andrzej Żuławski mawiał, że właściwie postawiona kamera staje się czymś w rodzaju rentgena do prześwietlenia duszy i wyjawienia prawdy. Niewykluczone, że realizując jeden z ostatnich scenariuszy swojego ojca, Xawery Żuławski postanowił zrobić "zdjęcie rentgenowskie" kontrowersyjnemu reżyserowi, dokonując wiwisekcji jego osoby, twórczości, a także relacji między nimi i spojrzeniom, jakie mają na kino.

Podobno Isabelle Adjani po obejrzeniu Opętania powiedziała Andrzejowi Żuławskiemu, że chce popełnić samobójstwo, bo kamera nie ma prawda zajrzeć tak daleko w głąb jej duszy. Trudno się dziwić jej roztrzęsieniu, skoro mowa o filmie, w którym francuska aktorka "kopulowała" z powietrzem. M.in. za tę "kopulację" nagrodzono ją jednak w Cannes. Po latach Adjani wspominała, że reżyser przekonał ją do tego, by zagrała całym swoim ciałem, by zeszła na metaforyczne dno i wylądowała w łóżku z bestią mającą w sobie ludzkie cechy.

Mowa ptaków reż. Xawery Żuławski

O pracy Andrzeja Żuławskiego z aktorami krążą legendy. Nawet jeśli faktycznie był tyranem, to nie zmienia to faktu, że wielu aktorów i aktorek stworzyło u niego znakomite i wybitne kreacje. Nic więc dziwnego, że w Mowie ptaków pojawia się plejada gwiazd polskiego kina, m.in. Daniel Olbrychski, Andrzej Chyra, Jaśmina Polak, Sebastian Fabijański, Borys Szyc czy Marta Żmuda-Trzebiatowska.

Ta produkcja jest wydarzeniem także dlatego, że to pierwszy pełnometrażowy film Xawerego Żuławskiego od czasu Wojny polsko-ruskiej i równie wielkie wyzwanie. Mowa ptaków przypomina zarówno filmy, jak i autobiograficzne książki reżysera Diabła. To w pewnym sensie kino egzystencjalnego niepokoju, czy też niepokoju w relacjach międzyludzkich.

Antoni Czyż w przedmowie do książki Moliwda Andrzeja Żuławskiego napisał o Diable i Borysie Godunowie, że "filmy te stawały się wizją, zawsze ciemną i dziką, a zmierzały w stronę pytań, zagadnień filozoficznych". Podobnie rzecz się ma z filmem wyreżyserowanym przez Xawerego Żuławskiego - kontynuuje rozrachunek z polskością, stawiając na gorzką szczerość, kosztem martyrologii. To zagmatwana opowieść o artystach, w której oprócz refleksji nie brakuje strzelanin, napięcia i suspensu. Nieprosta historia o błazeństwie artysty, który nie chce kłamać - opowiedziana miejscami w błazeński sposób. Jej bohater odczuwa pustkę - charakterystyczną dla wielu napisanych przez Andrzeja Żuławskiego, często też zniechęcenie i jałowość swoich działań, połączone tradycyjnie z rozterkami natury sercowej. Jednocześnie znów jest to wnikliwy protest przeciwko kłamstwu, mający w sobie coś z donkiszoterii.

Co by nie mówić o tym szalonym, choć momentami łapiącym zadyszkę filmie, mam ogromny szacunek do jego twórców właśnie za tę niezgodę (nie tylko przeciwko partii rządzącej), za odwagę w podążaniu pod prąd, prowokację i mówieniu rzeczy niepopularnych. Mowa ptaków to zagadkowy film, który rozsadza wszelkie możliwe konwencje, łamiący zasady przyzwoitości i gustu, a przede wszystkim - rzucający wyzwanie "establishmentom".

Pełna wersja tekstu dostępna jest na stronie Papaya.Rocks.


czytaj także
Program Czwartek na Nowych Horyzontach 1/08/19
Program Dodatkowy pokaz "Pewnego razu… w Hollywood"! 1/08/19
Branża Nagrody Studia Nowe Horyzonty+ rozdane 2/08/19
Branża Nagrody Polish Days 2019 rozdane 2/08/19

Newsletter

OK