To nie pomyłka: jednym z wydarzeń tegorocznych Nowych Horyzontów będzie debiut reżyserski Jonaha Hilla. W świetnie przyjętym na MFF w Berlinie Mid 90s amerykański komik z zaskakującą subtelnością przygląda się dylematom wieku dojrzewania. Głównym bohaterem filmu jest 13-letni Stevie (Sunny Suljic), dla którego dorastanie wiąże się z serią rozczarowań i upokorzeń. Wychowywany przez samotną matkę chłopak kiepsko dogaduje się z rówieśnikami, a w domu bywa ofiarą agresji starszego brata (Lucas Hedges). Odskocznią od tych problemów okazuje się dla Steviego nowa pasja – jazda na desce. Porównywany do Boyhood i Jutro albo pojutrze film Hilla przykuwa uwagę także dlatego, że zapewnia widzom nostalgiczną podróż do lat 90. Niepowtarzalny klimat tamtych czasów udaje się wskrzesić za sprawą świetnej ścieżki dźwiękowej, na której hip-hopowe szlagiery z epoki sąsiadują z piosenkami Morrisseya i Nirvany.
Urodzony w 1983 roku aktor, producent, scenarzysta, a także jeden z najsłynniejszych amerykańskich komików. Pierwsze sukcesy odniósł dzięki udziałowi w komediach związanych ze środowiskiem Judda Apatowa. Dwukrotnie nominowany do Oscara w kategorii najlepszy aktor drugoplanowy (za Moneyball i Wilka z Wall Street). Świetnie przyjęte na festiwalach w Toronto i w Berlinie Najlepsze lata to jego pełnometrażowy debiut reżyserski.
2019 Najlepsze lata / Mid 90s